Wiedźmy zdają sobie sprawę z tego, że nasze całe życie jest iście magiczne. Dlatego każda chwila, a w tym - również to co jemy i jak jemy ma swój magiczny cel. ;)
Taka prawda, że niewiele osób korzysta z naszej wiekowej magii, w progach kuchni... A czym ona w ogóle jest?
Z baśni, legend i podań słyszymy o obrzydliwych składnikach tajmenych mikstur, które przy okazji pachną i smakują niczym mieszanka bagna z ... ok wyrażać się tutaj nie będziemy. ;) Raczej niewiele osób po tym chętnie patrzy na łączenie magii i kuchennego pichcenia.
I tak też przez wieki postrzegano magię - że jest czymś odrażającym, paskudnym i... jest ostatnią deską ratunku. Życie codzienne odgradzano od tych niezwykłych, wspaniałych działań, jednakże jesto jedno "ale". Jakie?
Czy może pamiętasz ze swojego dzieciństwa odwiedziny u babci? Albo jak mama coś pichciła w kuchni? I teraz - smak już jest nie ten sam? Znam odpowiedź dlaczego - emocje. :)
Kiedy gotujesz - nawet jeśli przygotowujesz jedynie herbatę - ładujesz w nią swoje emocje. W pewnym stopniu programujesz właściwości swojego posiłku. Jeżeli przepełnia Cię złość, gniew, nienawiść - ogólnie rzecz ujmując wkurwienie dnia codziennego XD samodzielnie siebie sabotujesz.
Spróbuj poświęcić posiłkom więcej czasu. Niech dla Ciebie staną się czymś wyjątkowym. Wspaniałym. Prawdziwą magią zmysłów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz